Jak podaje echodnia.eu do 28 sierpnia nadzorca sądowy ma przygotować raport dotyczący sytuacji finansowej spółki Port Lotniczy Radom. Kiedy dokument będzie gotowy, odbędzie się posiedzenie sądu w sprawie upadłości spółki. Wyznaczony zostanie syndyk, którego zadaniem będzie zaspokojenie wierzycieli portu. Każdy z podmiotów, wobec których lotnisko ma zobowiązania, może też zaskarżyć upadłość. To może oznaczać przedłużenie procedury.
Najpierw nadzorca potem syndykNadzorcę sądowego wyznaczył radomski Sąd Rejonowy podczas niejawnego posiedzenia pod koniec lipca. To warszawski adwokat, syndyk, który ma zapoznać się z sytuacją radomskiej spółki, pozna należności i zobowiązania portu, wartość majątku. Ma też dokonać analizy, czy upadłość spółki poprzez jej sprzedaż jest najkorzystniejszą formą upadłości zarówno dla spółki, jak i jej wierzycieli. Do 28 sierpnia ma przygotować sprawozdanie dla Sądu Rejonowego w Radomiu.
– Kiedy dokument będzie gotowy sąd wyznaczy termin rozprawy w przedmiocie ogłoszenia upadłości – mówi sędzia Arkadiusz Guza, rzecznik Sądu Okręgowego w Radomiu.
Rozprawa będzie jawna, stronami będą wierzyciele spółki, to podmioty publiczne, ale też prywatne. Każdemu z nich przysługuje możliwość zaskarżenia upadłości. Jeżeli uznają, że jest to dla nich niekorzystne, bo nie zostaną zaspokojone ich roszczenia. To może wydłużyć postępowanie.
Ewentualnymi apelacjami od decyzji sądu w Radomiu będzie się zajmował Sąd Okręgowy w Lublinie. – Sąd wyznaczy syndyka, to może, ale nie musi być ta sama osoba, która teraz jest nadzorcą sądowym, który będzie zaspokajał wierzytelności spółki – mówi sędzia Arkadiusz Guza.
Czy wierzyciele zablokują inwestycję?Procedura nazwana przygotowaną likwidacją (ang. pre-pack), którą stosują władze lotniska oraz chcący je przejąć Państwowe Porty Lotnicze jest uproszczoną i bardziej przyjazną dla przedsiębiorstwa procedurą przejęcia. Tym, co odróżnia przygotowaną likwidację od klasycznego przejęcia jest nieobciążanie nabywcy długami nabywanego podmiotu.
A zobowiązania spółki lotniskowej kilkukrotnie przewyższają kwotę, za jaką ma być sprzedana PPL. Może się okazać, że nie uda się zaspokoić wszystkich wierzycieli. Co ważne, w tej sytuacji sąd ma możliwość wyrażenia zgody na przygotowaną likwidację, nawet jeżeli cena sprzedaży jest niższa od ceny możliwej do uzyskania przez syndyka w procesie klasycznego postępowania upadłościowego, jeżeli przemawia za tym możliwość zachowania przedsiębiorstwa albo ważny interes publiczny. W wypadku portu w Radomiu sąd może uznać, że obie przesłanki są spełnione.
Czy dłużnicy zdecydują się na zablokowanie przejęcia lotniska przez PPL? Choć rzecznik Radomia-Sadkowa Kajetan Orzeł nie potwierdził w rozmowie z nami, że strony są już ze sobą dogadane, to trudno uwierzyć, że tak nie jest, skoro PPL
zapowiada przetargi na rozbudowę lotniska już w sierpniu. Samo lotnisko ma być gotowe w 2020 roku.